Tak dla urozmaicenia wzięłam się za uszycie kolorowych patchworkowych poszewek,jedne dalej w tonacji czarno-białej a inne bardziej kolorowe,z przeznaczeniem dla najmłodszych milusińskich.
Oto jedna z nich, poszeweczka z kocim panelem,który kiedyś otrzymałam jako nagrodę wylosowaną za zakupione tkaniny bawełniane w sklepie
u Robinka
inne kolorowe
Strasznie fajna taka zabawa z patchworkiem.Potrzeba jednak przy tym dużo cierpliwości,staranności i dokładności zarówno w wycinaniu poszczególnych elementów jak i przy ich zszywaniu.
Wszystkie poszewki są trójwarstwowe, uszyłam je wyłącznie z bawełny ,między panelem zewnętrznym a podszewką wkład stanowi ocieplina,która sprawia,że poszewki są miękkie i miłe w dotyku a także puchate .
Myślę,że stworzą radosny wystrój każdej kanapy.
Swietne ! chciala bym miec tyle cierpliwosci do patchworku
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
zapraszam do siebie
mojamalaskandynawia.blogspot.com
Tak jest jak piszesz,trzeba do tego cierpliwości. Dziękuję za wizytę.
UsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie manita!!!
Usuńtam gdzie się znajdą stworzą wspaniały wesoły świąteczny nastrój ...♥
OdpowiedzUsuńo tak,już znalazły właścicieli,dziękuję,że wpadłaś poszeweczko moja miła:))
UsuńWpadam zawsze z największą przyjemnością pooglądać nowości u Ciebie♥
Usuńależ cudne... na pewno sprawią radość włascicielom.... moje faworytki to kotki i wiatraczki... pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńXementynko,ja tez najbardziej lubię szyc wiatraczki, a koci panelik pojechała tam gdzie właścicielka ma kotka,bo ja niestety nie. Dziękuję,że wpadłaś zobaczyć moje uszytki:))
Usuńpiekne podusie - cuuudne!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:))
UsuńPaczłorkowych poduszek nigdy za wiele! Fajne i radosne te Twoje twory.
OdpowiedzUsuńPiękne , patchworkowe ,świąteczne...:)
OdpowiedzUsuńCudne są, oczu oderwać nie można....
OdpowiedzUsuńDziękuję Joasiu,miłe to z twojej strony,że tak mnie oceniasz:))
OdpowiedzUsuń