Może nie tyle opowieści,a raczej motywy z kotkiem i myszką w tle na materiale,jako,że to blog szyciowy.
Ale po kolei.Szycie powłoczek na poduszki dla małych dzieci to dla mnie taki troszkę powrót do świata bajek. Jedna z nich to ulubiona bajka wszystkich maluszków, bajka o kotku i myszce. I właśnie takie motywy na materiale posłużyły mi do uszycia poszewki na poduszeczkę dla wnuczki.Jest kotek,a nawet kilka,jest myszka (też niejedna),jest mleko w butelce i nawet rybki kolorowe otaczające kocią gromadkę. Tyle postaci w jednej poszewce równocześnie, bo materiału każdego było po kawałku, a pocięty w paski wystarczył na taką właśnie mini poszewkę/bajeczkę o kotku,co miał mleczko, o myszce,co mu do dziurki uciekała.....
Ciekawa jestem,czy się spodoba małej właścicielce????
A wy, czy znacie tą bajkę????? większość pewnie zna........
Myślę,że chyba wiele z nas ją kiedyś opowiadało swoim najmniejszym do snu.
A oto i wspomniana poszeweczka
poniżej widok z bliska
i jeszcze inne,uszyte nieco wcześniej też z kotem pośrodku
a to panel również z kotkiem w środku,zdjęcie zrobiłam przed jeszcze przed uszyciem poszewki
Prawdziwego,żywego kotka akurat w tym przypadku dziecko nie może mieć,z uwagi na alergię,niech więc chociaż ma możliwość przytulenia się do podusi z kotkiem w tle.
I to już koniec bajki!!!
Bardzo ładne, tak znam bajkę i mam też małe dziecko które uwielbia takie bajkowe uszytki :)
OdpowiedzUsuńświetnie uszyte poduchy Danusiu, bajki lubię i słuchać i czytać;) pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńBajkowo, kocham bajki i słuchać i czytać, poduchy świetne :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna bajeczkowa poducha! Kotki, myszki, serki i mleczka - po prostu cudowne!!!!
OdpowiedzUsuńmiau .... też bym takie chciał :-)
OdpowiedzUsuńO jakie to miłe czytać takie wpisy,cieszę się bardzo również z tego,że nie jestem osamotniona w "lubieniu" bajek,szczególnie takich z dzieciństwa. Dziękuje pięknie wszystkim za odwiedziny:)pozdrawiam serdecznie w ten deszczowy,majowy dzień.
OdpowiedzUsuńAle się kotów namnożyło, ostatnia moją faworytką jest.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu. Tą ostatnią to własnie nie zdążyłam sfotografować po skończeniu,bo wnuczek z miejsca ja przechwycił,tak mu się spodobała.
UsuńJak tak dalej pójdzie staniesz się również poduszkowym ekspertem:) moją faworytką jest przedostatnia poducha - taka z przymrużeniem oka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję,ale do roli eksperta do strasznie daleka droga....Ale miło to czytać.
UsuńDziękuję za odwiedziny . Poduszki dla wnuczki super! Ja jesienią już też będę miała dla kogo szyć......Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle tu u Ciebie fajnie i kolorowo! Wszystkie twoje szyjątka są super:) Niektóre tkaniny są tak ładne, że powaliły mnie na kolana:) Bardzo Ci dziękuję za wizytę i za tyle miłych komentarzy:) Zapraszam ponownie, będzie mi bardzo miło:))
OdpowiedzUsuńSuper kocie poduszki ,a torby szyjesz fantastyczne ! Dziękuję za odwiedziny !
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i również dziękuję bardzo za dołączenie do grona obserwatorów.Miło mi,że ci się podobają moje rzeczy:)
Usuńcos mi sie wydaje, ze wszyscy lubimy bajki choć nie wszyscy potrafia się do tego przyznać:)))))) jestem zachwycona pomyslowościa i wykonaniem, tym bardziej, ze uwielbiam patchworkowe robotki:)
OdpowiedzUsuń