Szukaj na tym blogu

24 sierpnia 2015

pachnie lawendą


Tak, tak, pachnie u mnie lawendą na cały pokój. Uszyłam kilka woreczków z bawełny w kolorach lawendy i napełnia je córka z wnuczkiem.

Małe bukieciki powiązane sznureczkiem należało oskubać z łodyżek  i napełnić tym suszem woreczki. Te czynności wykonał wnuczek.
Kilka z nich tak się prezentuje:

kolejne czekają na napełnienie




Lawenda po raz pierwszy zakwitła na przydomowej działce i cieszy oko,choć niewiele jej z uwagi na tegoroczną suszę.Ale cały jej urok to kolor i zapach.

6 komentarzy:

  1. Danusiu oj pachnie, piękne woreczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, a twoje serducha tez własnie widziałam, sa sliczne!!

      Usuń
  2. Słodziutkie zawieszki! Jak cukiereczki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Woreczki cudowne,tylko ten zapach...nie lubie lawendowego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trudno,nie każdy musi go lubieć.Dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń

Dziękuje za odwiedziny, a jeszcze jeśli zostawisz po sobie ślad będzie mi bardzo miło ;)