Nie była ona hitem w tamtych czasach ale idąc na plażę,czy przez całe miasto do lasu grupa nie mogła nie śpiewać!!! Było głośno,było radośnie,wiadomo wakacje!!!
Tak mi się jakoś o tym dzisiaj przypomniało,gdy przeczytałam u swojej przemiłej znajomej Ani z Forum szyjemy po godzinach,że uszyta przeze mnie torba dla jej córeczki jest podobno hitem na obozowym szlaku. Cieszę się bardzo,że trafiłam w gust młodocianych obozowiczów.
Pokażę więc,co to za torebka.
Fason typu listonoszka
Materiał,z którego uszyłam przód i tył jest czarny,wodoodporny,ucho w torbie jest z taśmy nośnej,ma regulator pozwalający na dopasowanie żądanej długości,żeby wygodniej np,było nosić ją przewieszoną przez ramię,natomiast klapa uszyta jest z materiału w wieżowce Nowego Jorku,odpowiednio usztywnionego camelą
wnętrze torebki to atłasowa podszewka w czarne grochy
Dla większego bezpieczeństwa,torebka zamykana jest na zamek błyskawiczny,a klapa dodatkowo zapina całość na rzep
Podobną torebkę z tego materiału szyłam już wcześniej,tylko troszkę większą
W realu jest jeszcze piekniejsza;) i bardzo pakowna;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu,Ty to najlepiej wiesz,bo z własnego przekonania się:))
UsuńA ja mogę napisać tylko Wow!To jest piękne♥Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI drugiej Ani też bardzo dziękuję,miło mi i cieszę się,że podobaję się moje uszytki:))
UsuńPrześliczna torebka!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńbardzo ciekawe połaczenie materiałów, wcale nie dziwi, ze okazala się hitem:)
OdpowiedzUsuńSuperowa!
OdpowiedzUsuń