Szukaj na tym blogu

13 lipca 2016

Zapachniało lawendą....

Lawenda ze swojego zbioru, ścięta, ususzona i nastepnie obskubana z gałązek, wtedy suszem mocno pachnącym napełniane są  woreczki.
Woreczki uszyłam z bawełny, starając się wybierać wzory i kolory w lawendowo-fioletowym kolorze. Każdy jest inny, ozdobiony koronką albo ozdobą taśmą pasmanteryjną i zawiązany kolorową wstążeczką. Silny zapach panuje w całym mieszkaniu.
Pokażę jakie aktualnie są już gotowe i czekają na właściciela


pojedyńcze egzemplarze są np. takie








Nie sposób pokazać wszystkie, bo niektóre wzory się powtarzają, ale większość to pojedyncze egzemplarze.
Gdyby ktoś był zainteresowany nabyciem  można się ze mną kontaktować przez adres mejlowy po prawej stronie bloga u góry.
Zapraszam i gorąco polecam :)

6 komentarzy:

  1. Przeurocze te lawendowe woreczki! Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, również serdeczne pozdrowienia dla ciebie :)

      Usuń
  2. obłędne, super, że każdy inny

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne woreczki!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za odwiedziny, a jeszcze jeśli zostawisz po sobie ślad będzie mi bardzo miło ;)