raz na różowo....

Nie oznajmię chyba nic nowego, jak powiem, że różowy kolor to ulubiony kolor wielu małych dziewczynek. Przeciwnie do moich ulubionych barw, wśród których dominują zielenie,
A całkiem przyjemnie szyło mi się właśnie w różowym kolorze kilka ostatnich poszeweczek. Oto one

Środek poszewki to obrazek tańczącej solo małej tancereczki, natomiast obramowanie dookoła to zszyte prostokątne kawałeczki bawełny w różnych odcieniach różu. Jak się domyślacie, te prostokąciki są to pozostałości po szyciu , bo najdrobniejszy nawet skrawek bawełny da się w ten sposób wykorzystać :)

Kolejna poszewka też z tańczącą baletnicą, tyle, że inne różowe połączenia  tutaj wykorzystałam

i jeszcze jedna z obrazkiem tańczącej w środku, również inaczej ale na różowo ozdobiona

Miałam trzy takie obrazki,kupione kiedyś jako cały panel w sklepie internetowym,leżały dość długo w pudełku,aż doczekały się wykorzystania.
Teraz już cieszą się nimi nowe właścicielki.

Aktualnie jestem na etapie przygotowania czegoś stosownego dla chłopców, zakupiłam własnie materiał we wzory z samochodami, traktorami i piłkami,więc kolejne poszeweczki będą już w innym stylu. zgodnie z ich upodobaniami.
Zapraszam do oglądania .

Pozdrawiam wszystkich swoich obserwatorów, dziękuję nowym, którzy zdecydowali się nimi być, bardzo mi jest miło,że powiększyło się to grono.
Do zobaczenia już w wiosennym klimacie :)