kot ci szczęście przynieść może jeśli tylko chcesz.....
Takie słowa piosenki przyszły mi na myśl,kiedy zdecydowałam się na uszycie kilku poszewek patchworkowych z kotami właśnie i to w dodatku z czarnymi.
Choć przyznam szczerze,że miłośniczka kotów(tych prawdziwych) nie jestem.
Kilka sklepów internetowych w poszukiwaniu za materiałem z kotami zlokalizowałam, no i udało się zdobyć materiał w koty,kotki,koteczki.
Uruchomiłam też zaprzyjaźnione koleżanki z Forum Szyjemy po godzinach, one podzieliły się swoimi zapasami kotów ( bardzo ładne kolorowe nabyłam, tutaj podziękowanie dla przemiłej Helenki z bloga
http://helenablogspotcom.blogspot.com/ )
To taka krótka historia moich polowań na koty; a wynik tego to właśnie takie poszewki na poduszki
To byłoby tyle kocich opowieści, czy będą pechowe????mam nadzieje że nie.
Danusiu ale zrobiło się"kociowo" :))
OdpowiedzUsuńPoduszeczki śliczne, przytulaśne !!!
a ja jeszcze czekam na kotki :(((
Dziękuję Elu, a na kotki u ciebie w sklepie też czekam,aktualne nadal:))
Usuńmiał ... miał.... miałaś koty ;))) ........słodki koci hurt ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję,hurcik faktycznie mały się zrobił,no ale koty jak wiadomo się mnożą!!
UsuńŚliczności kocie.W takiej ilości muszą przynieść szczęście.
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosia i oby tak było:))
UsuńŚliczności kocie.W takiej ilości muszą przynieść szczęście.
OdpowiedzUsuńA ja koty uwielbiam w każdym wydaniu :) Najbardziej oczywiście żywe futrzaki, ale do twoich poduszek też bym się z chęcią przytuliła :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to wiedzieć,dziękuję bardzo:))
UsuńSuper kocikowe poduchy, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również i dziękuje za odwiedziny,
UsuńŚwietne poduchy! 3 i 4 podobają mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, widzę, że podobne upodobania mamy:))
Usuńwspaniałe wspaniałe kocie poduchy, teraz sny będą o grzecznym kotku i małej myszce;)
OdpowiedzUsuńTak anulek,w tej bajce to kot był bury i myszka musiała uciekać do dziur,oj,to była piosenka chyba ulubiona dla wszystkich przedszkolaków.
UsuńDziękuje za wizytę Aniu:))
Uwielbiam kotki:) najbardziej podoba mi się poszewka z różową i niebieską ramką :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) te niebieskie to takie wesołe ,tez mi się podobają, trafia do najmłodszych.!!!
UsuńCudne kocie poduszeczki!
OdpowiedzUsuńMam własne (w tym jednego całego CZARNEGO!) i dlatego chyba nie straszne mi kocie zabobony. ;-)
Dzięki Ania. Ja tez nie wierzę w żadne zabobony,ot tak tylko słowa piosenki mi się przypomniały.
Usuńcudne te poduszki... i do tego z moim ulubionym kocim motywem...
OdpowiedzUsuńteż jestem chomikiem zbierającym kocie tkaniny...
Wiem Xementynko,że koci motyw to u ciebie często widoczny,nie tylko na poduszkach ale i na przepięknych torebkach:))
UsuńFajne podusie wyszły, takie...kocie. Pozdrawiam, Ola
OdpowiedzUsuńDziękuje Olu.Zrewanżowałam się wizytą u ciebie,bo Wrocław tak niedaleko!!!Ciekawe rzeczy szyjesz.Pozdrawiam:)
UsuńŚwietne i Twoje poduchy Danusiu !!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te w energetycznych kolorkach otoczone niebieska ramką :-)
Niedługo marzec należy uwolnić wszystkie koty nawet te na tkaninach , nich się mnożą pomysły ...
Dzięki Beata:)) nie odpuściłam i ten materiał w koty,z którego ty szyłaś,też kawałek sobie zamówiłam, bo fajne,kolorowe. A do marca,już niedługo,hi,hi....
UsuńCudowne poduchy ! Te z czarnymi kotami najbardziej mi się podobają. Ja wkrótce będę szyła poduszkę z kotem dla chorej dziewczynki z Gniezna , jest to akcja forum "Za jeden uśmiech", więc jeżeli pozwolisz to trochę "odgapię" od Ciebie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Proszę bardzo,choć wiem,że twoje prace są o wiele piękniejsze,ale skoro tak uważasz.......nie widzę przeszkód w podpatrywaniu moich pomysłów.
UsuńJa tez z uwaga obserwuje twoje poczynania.
Przepiękne te kocie materiały - zakochałam się na amen <3 Nie mogę się zdecydować, który podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuń